Tak nazywały się warsztaty wikliniarskie, które odbyły się 30 maja w Domu Kultury. Były one kolejne, z cyklu warsztatów, jakie przygotowuje Pracownia pod Koziołkami, działająca w MGOPK w Koziegłowach. Wiklina to naprawdę wdzięczny materiał do pracy. Wikliniarstwo to jedna z najstarszych dziedzin wytwórczości ludowej, kiedyś cieszące się dużym zainteresowaniem. Obecnie już nieliczni tym się zajmują.  Centrum wikliniarstwa i prężnymi ośrodkami jest Rudnik nad Sanem i Nowy Tomyśl. Wyroby z wikliny zachwycają nas delikatnością, prostotą formy, kształtem. O tym, że praca z wikliną wcale nie jest trudna, przekonały się osoby biorące udział w warsztatach, a to za przyczyną wspaniałego instruktora pani Dobrawy Skoniecznej- Gawlik z Muzeum z Będzina, która bardzo profesjonalnie i praktycznie odkryła tajniki dobrodziejstwa wikliny. Na początek wykonano proste wianuszki, aby zapoznać się z materiałem i sposobem wyplatania. Kolejnym punktem pracy były koszyczki. W końcowym efekcie powstały duże lub małe z uchem lub bez. Podczas wyplatania uczestniczki dowiedziały się również wiele ciekawych rzeczy na temat wikliny, jej odmian i sposobów obróbki. Na zakończenie warsztatów, każda z uczestniczek otrzymała pamiątkowy dyplom, a wymiernym efektem spotkania były wykonane własnoręcznie koszyczki, wianuszki i rybki. I.Ch