Każdego dnia jest jakieś święto, a to dzień naszych mam i ojców, babć i dziadków, kobiet i mężczyzn. Dokonaliśmy analizy różnych uroczystościi doszliśmy do wniosku, że należy dodać jeszcze jedną uroczystość, szczególnie ważną dla naszej społeczności gimnazjalnej, mianowicie „dzień kota”. Dzień, w którym do naszej gimbazy przyjmiemy pierwszaków. Muszą oni przejść przez nie lada trudny egzamin.
Uczniowie klas pierwszych musieli pokonać kilka „kocich” konkurencji. Wszystkie zadania oceniali jurorzy: Anna Potempska, Łukasz Jagoda, Grzegorz Zimny, Izabela Broncel, Patrycja Paliga. Za każde zadanie wymagające oceny, Jury przyznawało punkty od1 do 5. Nasze prowadzące to Sandra Nowak i Klaudia Konfederak.
Pierwszą konkurencją był „Koci dens”. Nasze kochane kociaczki musiały pokazać, jak poruszają się prawdziwe koty, zwłaszcza te, które chadzają własnymi drogami. Konkurencja druga to „Koci wizażysta” , pierwszaki musiały wykazać się wyrafinowaną inwencją twórczą. Zadaniem było wykonanie jak najbardziej kociego makijażu na jednych ze swoich kolegów.
W kolejnej konkurencji przedstawiciele poszczególnych klas musieli wymiauczeć  wybraną przez siebie piosenkę tak, aby reszta klasy odgadła jej tytuł.
Konkurencja czwarta to „Przewijanie koteczka”. W zadaniu udział brał najwyższy i najniższy przedstawiciel każdej z trzech klas. Najwyższy uczeń to opiekun, a najniższy to koteczek. Opiekun miał za zadanie założyć pieluchę na koteczka. Oceniana była kreatywność, ale ważny był również czas.
Trzeba być nieustraszonym kotem, żeby podjąć się kolejnego zadania jakim było odnalezienie wszystkich gum do żucia wymieszanych z: bakaliami, kakaem, rodzynkami itp. mieszczące się w „kociej misce”. Bonusowe punkty można było zdobyć, jeśli komuś udało się zrobić balona  z wyłowionych gum.
Konkurencją szóstą była „Walka o pieniądze”. Klasę reprezentowało dwóch przedstawicieli. Zadaniem było przedmuchanie banknotu na stronę przeciwnika. Dla utrudnienia zawodnicy mieli zasłonięte oczy. Na uczniów czekała jednak wielka niespodzianka, zamiast wcześniej widzianych banknotów po zasłonięciu im oczu, prowadzący podmienili talerze z … mąką.
Ostania zabawna konkurencja to „Mumia”. Dwóch przedstawicieli podzieliło się funkcjami. Jedna osoba dostała niezwykle wyszukany prezent – papier toaletowy. Jej zadaniem było w jak najszybszym czasie owinąć nim swojego partera.
Na koniec tej wspaniałej zabawy wszyscy uczniowie klas pierwszych powtórzyli słowa przysięgi. I w ten sposób ceremonia dobiegła końca a nowe kocury powitano w szeregach naszej szkoły.